Sankcje wobec Verstappena od wewnątrz: "Nie chcę, żeby mój pięcioletni wnuk słyszał taki język."

Podczas Grand Prix Singapuru, ostatniego rozegranego przed przerwą, Max Verstappen opuścił wyścig zadowolony ze swojego drugiego miejsca, ale zły z powodu sankcji otrzymanej od FIA. Holender użył słowa „przejebany”, mówiąc o swoim samochodzie na konferencji prasowej, co nie spodobało się Federacji. Zatem nałożyli karę, która wywołała wiele kontrowersji wokół Wielkiego Cyrku. Ostatnią osobą, która zabrała głos w tej sprawie, był Johnny Herbert, jedna z osób obecnych w momencie przekazania informacji o tym rozwiązaniu obecnemu przywódcy.

Kontynuuj czytanie

Zrodlo